Autor Wiadomość
OjciecDyrektor
PostWysłany: Pon 11:28, 23 Sty 2006    Temat postu:

NIe... Abrakadabrahokuspokuskonstantynopolitanczykowianeczkitrzy...
iscariote
PostWysłany: Czw 23:15, 29 Gru 2005    Temat postu:

jak? Urszul?
OjciecDyrektor
PostWysłany: Czw 22:30, 29 Gru 2005    Temat postu:

Ja nie wiem co wy do Faraona macie...całkiem znośna lekturka...a ty Kasiu jak mnie jeszcze raz tak nazwiesz....to bedzie kiepsku...
iscariote
PostWysłany: Wto 12:12, 27 Gru 2005    Temat postu:

Faraon.... no tego za ch.... eh... za Chiny przeczytac nie mogłem... miesiąc czytałem pierwszy rozdział... ale potem zebrałem sie w sobie i przeczytałem całego do konca w jeden dzień... nie był wcale taki zły... w połowie sie rozkręcał... a Quo Vadis to taka piekna historia o miłosci i szaleństwie... ah... gdziez jest moja Ligia...
Lady Kędziorro
PostWysłany: Pon 23:50, 26 Gru 2005    Temat postu:

no a mnie to się opieprza, że z tematu książek schodzimy na filmy w bajkach Ulku Twisted Evil
Kapi:)
PostWysłany: Pon 22:38, 26 Gru 2005    Temat postu:

Quo vadis było znośne. natomiast np. Faraona mimo szczerych chcęci udało mi się przeczytać tylko do połowy plus ostatni rozdział, coby się zorientować co i jak.
iscariote
PostWysłany: Pon 21:05, 26 Gru 2005    Temat postu:

...alek nie wyjawniaj im wszystkich naszych tajemnic... bo kazdy bedzie chciał sie rzucic na nasze forum... własnie do klasyki mozna zaliczyc Potop... nie nawidze bestyji ale za to powiem ze Quo Vadis mi sie baaardzo podobało.. ksiązka a nie film bo film był do... tylniej czesci ciała...
OjciecDyrektor
PostWysłany: Pon 20:20, 26 Gru 2005    Temat postu:

Eeeetam! To Ty nie wiesz, ze to tematy są tylko dla pozorow? Tutaj wszędzie jest jazda dowolna...
Kapi:)
PostWysłany: Pon 15:59, 26 Gru 2005    Temat postu:

hmm ja nie wiem, co wy do klasyki zaliczycie..Razz Potop?
iscariote
PostWysłany: Nie 21:26, 25 Gru 2005    Temat postu:

jak tez alek pomyslał tak też zrobił... czego efekty widzimy tam wczesniej
OjciecDyrektor
PostWysłany: Nie 17:16, 25 Gru 2005    Temat postu:

MM jest boskie (dzieło=>"to" zeby nie było ze nie umiem po polsku mowic) czytalem i bylem na spektaklu... a co do KINGA, to niewiele jest xiążek tegoż autora o tematyce fantastycznej... MROCZNA WIEŻA, ŁOWCA SNÓW, SERCA ATLANTYDÓW... a rezta to taka mieszanka form podpięta pod gatunek horroru...takze proponuję założyć nowy dział...
Kapi:)
PostWysłany: Nie 21:29, 11 Gru 2005    Temat postu:

po to zebys pomyslal:P nie wiem:) to jest trudna ksiazka
iscariote
PostWysłany: Nie 21:04, 11 Gru 2005    Temat postu:

Topora nie czytałem... nie wiem a co do Kinga... to skoro recenzuja go w tak powazanym pismie jak Nowa Fantastyka... to chyba moge im zaufac i powiedzieć że king to fantastyka... ale jak Alek dobrze zauwazył zalezy która ksiązka... co do MM to nieskumałem przesłania ksiązki. Wszystko fajnie jest diabeł ale po co to wszystko?
Kapi:)
PostWysłany: Nie 20:49, 11 Gru 2005    Temat postu:

grr a dla mnie biletow zabraklo...Tmasz jesli sugerujesz ze Topor i King to fantastyka to chyba cos nie tak:P ale co do "M i M" to ksiazka swietna:) chociaz tez lekko schizowa:)
Krzysiek K...
PostWysłany: Nie 18:55, 11 Gru 2005    Temat postu:

Mistrz i Malgorzata Smile
BYlem w teatrze na tym - wszystko bylo Okay procz tego ze siedzialem tam ze 4.5h ... ale warto bylo Smile polecam
OjciecDyrektor
PostWysłany: Nie 16:04, 11 Gru 2005    Temat postu:

King nie- bo to nie fantastyka, a topor to też nie fantastyka (tylko lekko zeschizowane powieści obyczajowe)...
iscariote
PostWysłany: Nie 15:36, 11 Gru 2005    Temat postu: Ciekawa klasyka

ja proponuje zacząc tu od Mistrza i Małgorzaty Michaiła Bułhakowa... książki kontrowersyjnej w pewien sposób... i takie moje małe spostrzeżenie czy King nie powienien znajdowac sie w fantastyce i ten Topor takze?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group